W dniu 16 czerwca uczniowie klasy VI a wybrali się na wycieczkę do gospodarstwa rolnego w Rozkochowie. W wyjeździe towarzyszyli im nauczyciele oraz dwoje rodziców, którzy pomagali w opiece nad grupą.
Celem wizyty było poznanie codziennego życia na wsi, upraw i hodowli zwierząt. Dzieci miały wyjątkową okazję do bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami – karmiły je, prowadziły na smyczy, głaskały króliki i uczyły się, jak troszczyć się o zwierzęta gospodarskie. Było to niezapomniane przeżycie, pełne emocji i radości.
Podczas zajęć praktycznych uczniowie również sadzili słoneczniki, ucząc się o procesie wzrostu roślin i znaczeniu pracy rolnika. Po zakończeniu zajęć odbyło się wspólne ognisko z pieczeniem kiełbasek, które zakończyło ten pełen wrażeń dzień.
Wrażenia uczniów 6a z wycieczki do Raju:
(...) Moje wrażania z wycieczki są bardzo miłe. Zaprzyjaźniłem się ze
spokojnym byczkiem Fredem, chciał zjeść moje orzeszki. (...) Z tego co
zobaczyłem i doświadczyłem, mogę powiedzieć, że wycieczka była
super!
Krzysztof
(...) Prowadziłam konia, który był dwa razy większy ode mnie!
(...) Gdy karmiliśmy króliczki nasza klasa zachowywała się tak cicho jak
nigdy. (...) Pod opieką pani jeździliśmy konno, jedliśmy kiełbaski z grilla
i nawet malowaliśmy kamienie. Skakaliśmy przez strumyk, zbieraliśmy
suche gałązki, wspinaliśmy się na drzewo. Pełni wrażeń pożegnaliśmy
zwierzątka i obiecaliśmy sobie, że kiedyś wrócimy do „Raju”. To była
najlepsza wycieczka na której byliśmy do tej pory!
Lena
Wycieczka do „Raju” w Rozkochowie była najlepszą wycieczką na
świecie! Pierwsza wycieczka do gospodarstwa, gdzie mogliśmy
opiekować się zwierzętami. Prowadziliśmy na smyczy kozy, owieczki i
alpaki. Karmiliśmy zwierzęta z butelki, mogliśmy wejść do dużej klatki dla
królików i je karmić, pojeździć na koniu. Jedliśmy kiełbaski,
obserwowaliśmy świnki morskie i nadawaliśmy im imiona. Wreszcie
byliśmy cicho. W skrócie polecam!
Marika
Uczniowie klasy VI a byli zachwyceni wycieczką. Towarzyszyła im przyjazna atmosfera i możliwość spędzenia dnia wśród przyrody. To była dla nich nie tylko lekcja przyrody, ale też lekcja empatii i współpracy.
R. Bojda, Ewa Haber